Problematyczny filtr DPF - usuwać, wypalać, czy czyścić?

Strona główna » Blog warsztatu samochodowego » Problematyczny filtr DPF - usuwać, wypalać, czy czyścić?

Problematyczny filtr DPF - usuwać, wypalać, czy czyścić?

Jesteśmy obecnie społeczeństwem bardziej świadomym ekologicznie niż kilka dekad temu. Z tego powodu w silnikach Diesla od 1996 roku montowany jest filtr cząstek stałych, który pozwala ograniczyć emisję szkodliwych substancji do atmosfery. Mimo to, wielu kierowców decyduje się na usunięcie DPF. Dlaczego?

Dobro środowiska utrapieniem kierowcy?

Niestety, rozwiązania przyjazne środowisku nie zawsze są przyjazne kierowcom. Najczęstsze problemy z filtrem DPF to:

  • podnoszący się poziom oleju,
  • migająca lampka ostrzegawcza,
  • większe zużycie paliwa.

Filtr DPF to urządzenie montowane w układzie wydechowym. Zatrzymuje w środku cząsteczki sadzy o wielkości powyżej 0,9 mikrometra. Aby filtr nie uległ zatkaniu, konieczne jest jego wypalanie co kilka tysięcy kilometrów. O potrzebie przeprowadzenia wypalania poinformują nas czujniki ciśnienia. Powinno się wtedy odbyć co najmniej 15-minutową jazdę ze stałą prędkością powyżej 60 km/h, bez zmiany biegów.

Nie jest to jednak możliwe w zmiennych warunkach jazdy miejskiej. Producenci nie przewidzieli, że nie każdy porusza się na co dzień autostradą i często po prostu nie ma możliwości wypalenia filtra. Przeciętny kierowca jeździ więc często dalej, dopóki filtr nie zostanie zapchany na tyle, że zapala się kontrolka check engine i auto przełącza się na tryb awaryjny. Wtedy nie ma już wyjścia i trzeba udać się po pomoc do serwisu.

Wypalanie DPF – rozwiązanie doraźne

Zapchany filtr można wypalić na hamowni podwoziowej pod warunkiem, że nagromadzona sadza nie przekracza poziomu granicznego. Podczas tej czynności silnik samochodu jest rozpędzany do około 3000 obr./min. Po zakończeniu wypalania konieczna jest wymiana oleju silnikowego, gdyż stary olej zostaje w trakcie zabiegu rozrzedzony dodatkowymi dawkami paliwa wtryskiwanymi do silnika w celu umożliwienia dopalenia filtra. Należy pamiętać, że w przypadku samochodów używanych głównie do jazdy w mieście problemy z filtrem cząstek stałych będą powracały, a wypalanie nie jest rozwiązaniem trwałym. Może natomiast przynieść korzyści właścicielom aut z małym przebiegiem, którzy poruszają się nimi w trasie.

Ekologiczne czyszczenie

Filtr cząstek stałych możemy oczyścić chemicznie, jeśli zawartość sadzy wynosi 60-90% jego objętości. Gdy zanieczyszczenie DPF mieści się w granicach 60-70% wystarczy zastosować specjalną piankę do czyszczenia. Metoda ta nie wymaga demontażu filtra. Preparat wprowadza się poprzez otwór po odkręconym czujniku tlenu. Efekt jest widoczny po ok. 30 minutach. Przy wysokim zapełnieniu filtra, przekraczającym 80%, konieczne jest wyjęcie filtra i moczenie go w płynie.
Czyszczenie DPF płynem jest metodą ekologiczną, jednak nie przywraca 100-procentowej wydajności filtra. Cena usługa mieści się zwykle w granicach 450-550zł.

Usunięcie DPF – problem z głowy raz na zawsze

Usuwanie filtra cząstek stałych to rozwiązanie droższe niż czyszczenie (ok.750zł), ale jednocześnie najskuteczniejsze. Poza tym, jeśli weźmiemy pod uwagę konieczność powtarzania co jakiś czas wypalania i czyszczenia chemicznego, jednorazowy koszt wycięcia DPF szybko nam się zwróci. Usługa ta jest polecana kierowcom, których filtr został bezpowrotnie uszkodzony, a także wszystkim tym, którzy chcą się raz na zawsze rozprawić z niepotrzebnym balastem, jakim zwykle jest filtr cząstek stałych. Po wycięciu filtra mechanik pozostawia w aucie pustą obudowę po nim, dzięki czemu samochód bez problemu przechodzi badania techniczne.

Projektanci filtrów DPF niewątpliwie mieli dobre intencje – redukcja emisji spalin, ochrona środowiska oraz zdrowia nas wszystkich. Niestety, rozwiązania, które zdają egzamin na niemieckich autostradach, oblewają go na polskich drogach. Na szczęście nie musimy rezygnować z wymarzonego auta w obawie o kłopoty z filtrem DPF. Dzięki odpowiedniej metodzie każdy samochód można dostosować do warunków drogowych, w jakich się poruszamy.



03.10.2016